
Bielizna towarzyszy człowiekowi od tysięcy lat i mimo że jej forma zmieniała się na przestrzeni wieków, zawsze pełniła funkcje praktyczne i symboliczne. Od skromnych przepasek biodrowych po koronkowe cuda dzisiejszej mody – ewolucja bielizny wiele mówi o zmieniających się zwyczajach, standardach higieny i postrzeganiu ciała. Kiedy zaczęto nosić bieliznę? To pytanie prowadzi nas w podróż do samego początku cywilizacji. Ślady pierwszych form bielizny znajdziemy już w czasach prehistorycznych, a ich rozwój był ściśle związany z kulturą, klimatem i statusem społecznym.
Kiedy zaczęto nosić bieliznę? – Antyczne początki: Egipt, Grecja i Rzym
Pierwsze formy bielizny pojawiły się już w epoce neolitu, kiedy ludzie zaczęli używać prostych przepasek z naturalnych materiałów, takich jak skóra czy włókna roślinne. Miały one przede wszystkim funkcję ochronną – osłaniały ciało przed otarciami, chłodem i brudem. W starożytnym Egipcie mężczyźni nosili schenti – lniane przepaski biodrowe, często wiązane w pasie, a kobiety z wyższych klas zakładały cienkie tuniki i dodatkowe pasy materiału podtrzymujące biust – można zaobserować je na papirusach uwiecznionych przez strożytnych Egicpcjan.
W Grecji kobiety owijały piersi tkaninami zwanymi apodesmos, co uznaje się za pierwowzór stanika. Rzymianie natomiast nosili subligaculum – bieliźniane majtki wiązane w pasie, używane przez obie płcie. Rzymianki korzystały też z opasek na biust, takich jak strophium, które pełniły funkcję zarówno praktyczną, jak i estetyczną. Już w starożytności bielizna była elementem codziennego ubioru, świadczącym o kulturze, statusie i podejściu do ciała.


Średniowiecze: skromność i praktyczność
W średniowieczu bielizna zyskała nowe, zarówno praktyczne, jak i symboliczne znaczenie. Chłodniejszy klimat Europy oraz wpływ chrześcijaństwa, promującego skromność i zakrywanie ciała, sprawiły, że zaczęto przykładać większą wagę do warstwowego ubioru. Mężczyźni nosili długie, lniane koszule i braies – szerokie spodnie wiązane w pasie, przypominające dzisiejsze bokserki. Kobiety również zakładały koszule z lnu, które chroniły skórę przed szorstkimi tkaninami i wchłaniały pot. Czasem zakładano także dodatkowe pasy tkaniny, mające podtrzymywać piersi lub zapewniać większy komfort w czasie pracy. Elementy te, choć proste, miały duże znaczenie w codziennym funkcjonowaniu – od higieny po ochronę przed chłodem.
Bielizna była rzadko prana, lecz stanowiła ważną barierę higieniczną między ciałem a drogą, trudną do czyszczenia odzieżą wierzchnią. Choć niewidoczna, miała duże znaczenie kulturowe i moralne – postrzegano ją jako wyraz cnoty i przyzwoitości. Różnice w jakości materiałów odzwierciedlały status społeczny: szlachta nosiła delikatniejszy len, a chłopi – grubsze, bardziej szorstkie tkaniny. Skromna i ukryta, średniowieczna bielizna odegrała istotną rolę w życiu codziennym ludzi tej epoki.

Renesans i barok: funkcja i forma
W czasach renesansu i baroku bielizna stała się bardziej złożona i wielowarstwowa, odzwierciedlając nie tylko potrzeby praktyczne, ale też gust i status społeczny. Kobiety nosiły gorsety – sztywne elementy modelujące sylwetkę zgodnie z ówczesnym ideałem piękna. Choć nie były bielizną w dzisiejszym sensie, miały kluczowe znaczenie dla wyglądu i postawy. Pod gorsetami zakładano lniane koszule, które chroniły skórę i wchłaniały pot. Dodatkowo noszono halki oraz specjalne spodnie zwane pantaletami, które stanowiły kolejne warstwy pod sukniami. Cały ubiór był dokładnie zaplanowany i dostosowany do okazji, pory dnia oraz statusu społecznego. Nawet niewidoczne warstwy musiały być estetyczne i schludne, ponieważ odsłonięcie bielizny – choćby przypadkowe – mogło zostać uznane za niestosowne. W wielu kręgach istniały też konkretne normy dotyczące tego, jak powinna wyglądać bielizna kobiety zamężnej, młodej panny czy wdowy.
Mężczyźni nosili długie, lekkie koszule z lnu, a na nie pantalony – spodnie o zróżnicowanym kroju, często zdobione, podkreślające zamożność. Bielizna zaczęła pełnić nie tylko funkcję użytkową, ale i estetyczną. Jej jakość i liczba warstw świadczyły o pozycji właściciela, a nawet niewidoczne elementy bywały ozdabiane haftami i monogramami, zwłaszcza na dworach i wśród arystokracji.

Rewolucje XIX i XX wieku: od gorsetów do majtek
W XIX wieku nastąpił przełom w postrzeganiu i produkcji bielizny, zarówno pod względem technologicznym, jak i społecznym. Rozwój przemysłu tekstylnego, upowszechnienie bawełny oraz wynalezienie maszyn do szycia umożliwiły masową produkcję bielizny, co sprawiło, że stała się ona bardziej dostępna dla różnych warstw społecznych. Kobiety nadal nosiły gorsety, które były symbolem elegancji i dyscypliny ciała, ale pojawiły się również pierwsze halki, pantalony i kaftaniki – warstwy mające zwiększać komfort i higienę. Wraz z końcem wieku zaczęto zwracać większą uwagę na zdrowie i wygodę, co powoli wpływało na zmiany w konstrukcji bielizny.
W XX wieku bielizna przeszła prawdziwą rewolucję – zarówno pod względem formy, jak i funkcji. Gorsety zostały stopniowo zastąpione biustonoszami, które zapewniały kobietom większą swobodę ruchów, a majtki przyjęły wygodniejsze, codzienne fasony. Bielizna w tym ekskluzywna bielizna męska przestała być wyłącznie praktycznym elementem garderoby – zaczęła również pełnić rolę estetyczną, zmysłową i wyrażającą indywidualny styl. Pojawiły się koronki, jedwabie, kolory i fasony inspirowane modą haute couture. Z intymnego, ukrytego dodatku bielizna powoli stała się pełnoprawnym elementem mody i wyrazu osobowości.

Więcej niż tylko tkanina
Historia bielizny to historia człowieka – jego potrzeb, kultury, religii, obyczajów i technologii. Od najprostszych przepasek z epoki kamienia po luksusowe jedwabne komplety haute couture, bielizna zawsze towarzyszyła ludziom, choć często pozostawała ukryta i niedoceniana. Każda epoka miała własne normy, estetykę i podejście do cielesności, a to, co noszono pod ubraniem, mówiło wiele o społeczeństwie, moralności i roli płci. Dziś traktujemy bieliznę jako coś oczywistego – część codzienności, często z wyboru estetycznego, nie tylko praktycznego – ale jej korzenie sięgają czasów, gdy człowiek dopiero zaczynał się ubierać. To fascynujący dowód na to, że nawet najbardziej intymne elementy garderoby mają swoją historię – pełną zmian, znaczeń i symboli. I choć niewidoczna, bielizna od zawsze była lustrem swojej epoki.
