
Uwielbiany na całym świecie miedziany trunek nie ma jednoznacznie określonych początków. O miano jego twórców spierają się Szkoci i Irlandczycy, ale nim w tych regionach powstały pierwsze whisky, inne kultury opracowały techniki kluczowe dla tego procesu. Mowa oczywiście o destylacji. Pierwsza whisky w niczym nie przypominała dzisiejszego delikatnego smaku bursztynowego trunku. A to dlatego, że zanim dostrzeżono wpływ leżakowania w dębowych beczkach na smak, minęło kilka stuleci. Pierwszy smak był cierpki, ostry i zapewne nie przypadłby do gustu dzisiejszym smakoszom. Jak powstało pierwsze whisky i jaką historię kryje każda szklanka trunku?
Jak powstało pierwsze whisky?
Przez wiele wieków nie istniały ścisłe zasady związane z wytwarzaniem whisky. Dopiero w XX wieku wprowadzono przepisy, które regulowały jej produkcję. I pierwsza butelka, którą napełniono po leżakowaniu – można rzec była tą, która smakowo zbliżała się do dzisiejszych standardów. Zanim jednak do tego doszło, minęło kilka wieków eksperymentów i wprowadzania zmian. Część z nich wynikała ze splotu wydarzeń bądź braku alternatywy, podobnie zresztą jak rozwój kaligrafii.

Pierwsze wzmianki o whisky pojawiły się stosunkowo późno – początek XV wieku, więc można stwierdzić, że nie są to bardzo odległe czasy od naszych. W jednym z irlandzkich roczników odnotowano, że przywódca klanu wypił za dużo aqua vitae i w wyniku tego zmarł – zdarzenia miały miejsce w Boże Narodzenie. Pod koniec XV wieku w produkcję whisky zaangażowana była władza. W jednym z dokumentów odnotowano przekazanie mnichom dużej ilości słodu do wytworzenia aqua vitae.
Destylacja – pierwszy krok do whisky
Historycy wskazują początki destylacji na ok. 2000 r. p.n.e. – teren Mezopotamii (obszar obecnego Iraku i Syrii). Dużo później niż np. piśmiennictwo. Destylacja była stosowana do produkcji perfum oraz aromatów. Natomiast pierwsze zapisy dotyczące procesu pochodzą z I wieku już naszej ery. Wówczas Grecy destylowali wodę morską, uzyskując wodę do picia.
Przez kolejne dekady i stulecia technika destylacji stawała się coraz popularniejsza w Europie. Wykorzystywano ją już nie tylko do wytwarzania perfum, lecz do produkcji leków (np. na kolkę i ospę) i preparatów stosowanych podczas ceremonii religijnych, głównie przez chrześcijan. Sztukę destylacji znacząco rozwinął świat islamski w okresie wczesnego średniowiecza.
Pierwsze whisky w rękach mnichów
Trudno dziś uwierzyć, że zakony zajmowały się produkcją alkoholu, ale jeszcze kilka wieków temu tak właśnie było. Natomiast alkohol postrzegano inaczej, przypisując mu właściwości lecznicze i stąd również określanie trunków jako aqua vitae, czyli woda życia. Ten termin stosowano do każdego destylowanego alkoholu. Natomiast, jeśli chodzi o whisky, to w języku szkockim galickim nazywano ją uisge beatha.
Według niektórych teorii irlandzcy mnisi zajmowali się wytwarzaniem whisky już w XII wieku, choć nie zachowały się na to pisemne dowody. Pierwsze pochodzą z XV wieku, dla porównania ślady grawerowania sięgają czasów starożytnych. Jednak bez względu na to, czy był to XII czy XV wiek – pierwszą whisky przypisuje się szkockim i irlandzkim mnichom.

Mnisi wykorzystywali do destylacji zacier zbożowy z prostego powodu – nie dysponowali winogronami. I takim sposobem wynaleziono whisky. Przez wiele dekad, a nawet stuleci wypijano ją w stanie ‘surowym’, czyli bez leżakowania i przez długi czas szklanki do whisky nie przypominały dzisiejszych. Była cierpka, miała ostry smak. To początek historii o tym, jak powstało pierwsze whisky. Dziś znamy zupełnie inny smak, lecz ten pierwowzór stworzony przez mnichów dał solidne podstawy do opracowania obecnego profilu smakowego.
Historia zahaczająca o różne zakątki świata
Na smak i wygląd dzisiejszego miedzianego trunku wpływ miało wielu ludzi z rożnych części globu, bo tajemnica produkcji nowego napoju alkoholowego szybka rozszerzyła się po świecie za sprawą irlandzkich imigrantów, osiedlających się w USA. Zanim jednak do tego doszło, w połowie XVI wieku król Henryk VIII rozwiązał klasztory, a mnisi zabrali ze sobą tajniki produkcji whisky poza mury zakonów. Od tej pory wytwarzaniem whisky zaczęli zajmować się również inni obywatele.

W 1608 roku Old Bushmills Distillery otrzymała licencję na destylację whisky i uznawana jest za najstarszą destylarnię na świecie. Czy z tej ‘taśmy’ zjechało pierwsze whisky, które dziś znamy? Niekoniecznie, bo wówczas na destylacji kończyła się produkcja trunku.
W USA irlandzcy imigranci eksperymentowali z rodzajami zbóż i zacieru, tworząc nowe gatunki whisky i smaki. W ciągu kilku dziesięcioleci whisky stała się jednym z najpopularniejszych trunków na świecie i tak jest do dziś.
Leżakowanie nadaje miękkości i delikatności
Zanim whisky leżakowała w gorzelniach, przez dziesięciolecia była sprzedawana bezpośrednio po procesie destylacji. Leżakowanie whisky rozpoczęli prywatni ‘producenci’, kupcy i właściciele pubów. To oni dostrzegli, że wpływa ono znacząco na poprawę smaku miedzianego trunku. Z historycznych zapisków wynika, że leżakowana whisky była pożądana również przez koronowane głowy – a służba dwoiła się i troiła, by ją zdobyć.
William Sanderson – twórca Vat 69, w drugiej połowie XIX wieku napisał, że whisky dzięki przechowywaniu w beczkach po sherry szybko nabiera łagodnej miękkości. W odróżnieniu do nowych beczek – jeśli nie są właściwie przygotowane, to trunek zyskuje tylko delikatne nuty drzewa.
John Walker i inne nazwiska ze świata whisky
Z pewnością whisky z XIX wieku była znacznie bardziej zbliżona do gustu współczesnego konsumenta niż ta z XV wieku. A sam wiek XIX jest czasem wielu odkryć, m.in. wynaleziono żarówkę.
Jak powstało pierwsze whisky? Johnnie Walker ma swoje początki w 1820 roku w Szkocji. Młody sklepikarz blendował różne gatunki whisky. Z pewnością nie spodziewał się, że dwa wieki później będzie to jeden z najpopularniejszych rodzajów whisky na świecie. John Walker rozpoczął przygodę z biznesem w wieku 15 lat, po śmierci ojca. Początkowo mieszał różne rodzaje herbat, a doświadczenia w tym obszarze wykorzystał do łączenia whisky z różnych zakątków Szkocji.

W USA, w Kentucky, inny miłośnik whisky opracował nowy sposób zakwaszania zacieru, dając początek współczesnemu bourbonowi. Dziś prawo wymaga, by whisky Tennessee była produkowana zgodnie z tym właśnie patentem.
W XIX wieku Aeneas Coffey unowocześnił alembik, zmieniając obraz produkcji whisky – obniżył koszty i zwiększył wydajność. Korzystając z nowej technologii Andrew Usher wprowadził na rynek pierwszą mieszaną whisky – której Irlandczycy nie chcieli uznać za prawdziwą.
Co uznawane jest za whisky – ramy prawne w XX wieku
Początek XX wieku przyniósł zmiany dla producentów whisky. Miedziany trunek z fascynującą historią, którą można przyrównać do historii biżuterii, po wiekach wytwarzania według różnych zasad doczekał się regulacji. W 1908 roku wybrano Komisję Królewską, która zajęła się whisky. Po roku opublikowano wnioski – i konflikt dotyczący czy whisky mieszana i nowe gatunki to nadal whisky, został zażegnany. Mieszany trunek został oficjalnie uznany za whisky.
W 1915 roku wprowadzono ustawę, zgodnie z którą whisky musi leżakować w dębowych beczkach przez co najmniej 3 lata. Prawo obowiązywało zarówno w Szkocji, jak i Irlandii. Takim sposobem powstała pierwsza butelka whisky, którą znamy dziś.
Nie ma jasności co do tego, czy pierwsza whisky była dziełem Szkotów czy Irlandczyków. Natomiast z dużym prawdopodobieństwem to na tych obszarach powstało pierwsze whisky.